czwartek, 9 grudnia 2010

Wywiad z Edmundem Klichem

Polecam wywiad

http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Edmund-Klich


Monika Olejnik: W kokpicie jest generał, w kokpicie jest kapitan Protasiuk, kto podejmował decyzję o tym żeby lądować.

Edmund Kli...ch: Proszę pani, zawsze podejmuje kapitan decyzje, z tym, że JEŚLI SĄ NACISKI to wiadomo, że ta decyzja jest obciążona, no ale jeśli popatrzymy teraz na tą sytuację...

Monika Olejnik: A BYŁY TU NACISKI?

Edmund Klich: Proszę pani, jeśli jest DOWÓDCA W KABINIE, a nie powinien być to zawsze JEST TO JAKAŚ FORMA PSYCHICZNEGO NACISKU.

...

Monika Olejnik: A sądzi pan, że też sytuacja polityczna i to, że w samolocie był prezydent, i że spieszył się na uroczystości, mogła zaważyć o tym, że wieża kontrola nie potrafiła powiedzieć nie, bała się powiedzieć nie, czy też skonsultowała z Moskwą żeby nie mówić.

Edmund Klich: Proszę pani żeby na to pytanie odpowiedzieć to trzeba by to co mówiłem, jeszcze raz wysłuchać kontrolerów, jeszcze raz usłyszeć osoby, które w Moskwie rozmawiały z tymi ludźmi ze Smoleńska, wtedy można to ocenić w pełni, nie chciałbym tutaj podejmować dyskusji na ten temat, ale odczucie takie jest, że NA PEWNO TEN WPŁYW JAKIŚ TAM BYŁ.

...

Edmund Klich: [...] pan pułkownik Latkowski wspomina często o tych naciskach, próbach i teraz, jak jest bardzo mocny człowiek, stanowczy to potrafi odmówić, natomiast jak jest nie stanowczy, to nie potrafi odmówić. I tu się kłania już dobór również ludzi, szczególnie w takim pułku, gdzie te naciski mogą być, bo w lotnictwie cywilnym nacisków takich nie ma.

Monika Olejnik: A czy, proszę powiedzieć...

Edmund Klich: DOBÓR NA DOWÓDCĘ załogi, to musi być CZŁOWIEK STANOWCZY, A NIE MIĘKKI, KTÓRY BĘDZIE PODATNY NA NACISKI.

---

Lech Kaczyński postarał się, by osoby stanowcze, mające własne zdanie i potrafiące odmówić wykonania niebezpiecznego rozkazu zaprzestały latania w "jego" samolocie, jak i w wojsku w słowach:

"jeśli ktoś decyduje się być oficerem, to nie powinien być lękliwy"


i zapowiedzi katastrofy:

"po powrocie do kraju wprowadzimy porządek w tej sprawie".